Domowe studio foto

Do zrobienia

domowego foto studio tak naprawdę nie potrzeba zbyt wiele. Jakiś czas temu postanowiliśmy wraz z Darią (gdy dziecię już zasnęło), popstrykać kilka zdjęć portretowych. Była to bardziej nauka i próba różnych ustawień lamp oraz blendy, gdyż spośród blisko 250 zdjęć wybrałem tak naprawdę 15, które przeznaczyłem do cyfrowego wywołania. Do mojego małego setupu (czyli lampa, blenda i wyzwalacz) dodatkowo dołączyło białe tło kartonowe wraz ze stojakiem. Do tej sesji użyliśmy małego softboxu 50×50 oraz blendy. Pomieszczenie natomiast maksymalnie zaciemnione aby światło żarówek nie mieszało się razem ze światem błyskowym. Przez około godzinę wykorzystaliśmy mnóstwo kadrów w różnych ustawieniach. Przyznam szczerze, że jak na drugie podejście do strobingu coraz bardziej zaczyna mi się podobać. Jeśli chodzi o same ustawienia aparatu to standardowo: Sony A6000 / SEL50f18 / ISO 100 / f 5.6 / 1/100s / lampa stroboss 60 evo na softboxie wyzwalana bezprzewodowo, ustawiona na 1/8 mocy z prawej strony z przodu, natomiast srebrna blenda po przekątnej z tyłu.

 

Comments are closed.